Link :: 19.10.2005 :: 12:23
No nareszcie cos skrobie. Ale to wszystko przez to, ze mam rozwalonego laptopa i nie moge sie nijak dostac do neta. Dzisiaj mam jakos tak zly dzien. Niby powinnam sie cieszyc ze znajomych mi powodow jednak, mam chandre. Dzisiaj jade na koniki z druga grupa, bedzie jazda.

Komentuj(3)

Link :: 21.10.2005 :: 17:09
Nareszcie piatek:D Po dosyc ciezkim tygodniu nareszcie dwa dni wolnego. Niestety tylko dwa, no ale dorbe i to :D
Domi chora, Peter chory, Tomek chory, Aga chora, kurde co z wami jak tak dalej pojdzie to juz wole nie mowic...:D
Domi miala wypadek. Boze jak ja sie wystraszylam, myslalam ze wyladuje w szpitalu, ale na szczescie to tylko obrazenia mostka i szyi. Domi ja Cie prosze wracaj szybko do zdrowia, bo nudno bez Ciebie
Pozdrowionka dla wszystkich z mojej klasy, dla Yoli , Kasi, Asi, Oli i szczegolne pozdro dla Roxy dzieki ktorej nie musze chodzic do fryzjera :D

Komentuj(1)

---

Link :: 22.10.2005 :: 13:24
Czasami juz nie wytrzymuje....Tak strasznie chcialabym chociaz raz spelnic swoje marzenia. Ale nie moge. Nie pozwala mi na to. Dlaczego? Dlaczego musze byc zawsze od kogos zalezna nawet kiedy jestem w stanie zrobic wszystko, zeby nie byc? Juz tak dluzej nie moge. Niby jest dobrze, ale nie do konca. Co sie z tym wszystkim dzieje?

Komentuj(4)

---

Link :: 25.10.2005 :: 20:51
No nareszcie zdjeli mi ten glupi aparat. Co prawda tylko gore, ale zawsze cos
Domi nareszcie wrocila do szkoly i juz nie jest tak nudno.

Ja teraz latam po domu z tektura i tworze skrzydla upadlego aniola na halloween. Oprocz tego zapisalam sie na francuski, co wszyscy uwazaja za nienormalne, no ale coz
Ide dalej te skrzydla tworzyc, jesli jeszcze moj kochany piesek ich nie pogryzl
Komentuj(3)

---

Link :: 27.10.2005 :: 20:35
Jutro Halloween... Mecze sie z tymi skrzydlami juz od godziny i nic nie umiem na nic
Domi mialas mi opowiedziec o Macu!!!Ty nicponiu!! jakby to powiedzial Damian
Nic mi sie dzisiaj nie chce...siedze tak sobie i laze od kta do k±ta....Mam rozwijajacy sie powoli dol..musze go powstrzymac nie dam sie!!
Widzicie jaka ja jestem dobra?? Do celow uzytkowych-czyli aby stworzyc skrzydla bylam w stanie rozrpuc swoja poduszke!!A teraz zastanawiam sie kiedy mama to zauwazy..i tak jak tylko przyjdzie dostane opierdziel za to, ze zapomnialam isc na poczte i wyslac listy!!ufff...ciezkie jest zycie zwyklej nastolatki( albo i niezwylkej...hmmm...jeszcze sie nad tym zastanowie)
:*:*:*:*:*:* Buzie dla wszystkich!!
Komentuj(5)

---

Link :: 30.10.2005 :: 21:38
Po glebszym przemysleniu notki Roxy, rzeczywiscie sie z nia zgadzam. Mam dwojke wspanialych przyjaciol,genialne kumpele i kumpeli, a reszta udaje ze sa moimi przyjaciolmi. Jestem im tylko potrzebna zeby odpisac na smsa co bylo zadane, z czego jest test, albo jak cos zrobic. Swietnie, ale ja wbrew pozorom tez cos czuje i jest mi czasem przykro, ze np. osoba na ktorej mi zalezy pisze tylko od niechcenia co bylo zadane..No ale nie wazne nie chce sobie psuc weekendu zlym humorem. Poslucham sobie NIghtwish i pomysle o czyms przyjemnym. Tylko jak sluchajac Nightwish mozna myslec o
czyms przyjemnym?? raczej o czyms mrocznym i tajemniczym...Dobrze wiec pomysle o tajemniczym nieznajomym:D


Komentuj(5)

---