15.09.2005 :: 17:38
Juz czwartek, dwa tygodnie szkoly a wydaje sie jakby minal conajmniej miesiac... Siedze sobie nad historia i mysle jakby tu mojej przyjaciolce pomoc, ale nic nie moge wymyslic konkretnego. Na konie nie chce isc, gadac z nim nie chce, tanczyc tez jej sie nie chce. NIC Ale to minie i to szybko juz ja tego dopilnuje Slucham sobie eseczki i mysle jak zwykle o nim... Tez nic konkretnego nie wymyslilam A mysle juz prawie trzy lata hehe;D Dobra ide tatce potruc zeby mi telefonik na nowy wymienil;D